Nowe Radeony są za drogie? AMD zdradza kiedy sytuacja wróci do normy
Premiera nowych Radeonów mocno nas zaskoczyła – karty oferują bardzo dobre osiągi, a do tego nie musieliśmy długo czekać na pojawienie się autorskich wersji. Mogło się wydawać, że AMD pokrzyżowało szyki Nvidii. Problemem okazują się ceny i dostępność sprzętu.
Do tej pory mieliśmy okazję sprawdzić tylko referencyjne wersje kart Radeon RX 6800 i RX 6800 XT. Producent postawił na nową architekturę – RDNA 2, która podnosi poprzeczkę w kwestii wydajności i efektywności energetycznej.
Nowe modele zainteresują wymagających graczy, którzy składają wydajny komputer do grania – karty bez problemy poradzą sobie w rozdzielczości 1440p i 4K, a jedną z kluczowych funkcji jest wsparcie dla DirectX 12 Ultimate (a więc też sprzętowa obsługa ray tracingu).
Radeon RX 6800 XT został wyceniony na 649 dolarów, ale niereferencyjne wersje są dużo droższe
Kiedy nowe Radeony pojawią się sugerowanych cenach?
Nowe Radeony zaskoczyły nie tylko dobrą wydajnością, ale też atrakcyjną wyceną… a przynajmniej tak to wygląda w teorii, bo dostępność kart pozostawia wiele do życzenia. Jeżeli sprzęt jest dostępny w sprzedaży to w dużo wyższych cenach (różnice względem sugerowanych stawek wynoszą nawet 100 – 150 dolarów!).
Kiedy sytuacja wróci do normy? Redakcja Hardware Unboxed otrzymała w tej sprawie nieoficjalny komentarz od jednego z przedstawicieli AMD (fragment od 1:16).
Dowiedzieliśmy się, że AMD współpracuje z producentami, aby autorskie modele też były dostępne w sugerowanych cenach - producent ma nadzieję, że uda się tego dokonać za 4 - 8 tygodni.
Nie wiadomo jednak, czy „czerwoni” wymuszą na producentach obniżki cen, czy też zachęcą do opracowania tańszych konstrukcji (np. z gorszym chłodzeniem), które będzie można sprzedawać w niższych cenach. Wszystkiego pewnie dowiemy się na początku przyszłego roku.
Źródło: YouTube @ Hardware Unboxed
Zobacz więcej o kartach graficznych Radeon RX 6000:
- XFX Speedster MERC319 - tak ładnych Radeonów jeszcze nie było
- Radeon RX 6800 i 6800 XT - Gigabyte wprowadza dwa ulepszone modele
- MSI też ma niereferenty Radeonów RX 6800 i 6800 XT - nowe wersje niebawem trafią do sprzedaży
Komentarze
29na reddicie ktoś podał przybliżone wyliczenie co można z jednego wafla 7nm tsmc uzyskać
675 for Zen 3 chiplet
135 for PS5
108 for Xbox Series X
62 for Navi 21
przekładając to na cenę wafla
13.8 USD for Zen 3 chiplet
69 USD for PS5
86.5 USD for Xbox Series X
150.7 USD for RDNA2
na miejscu amd jedyne co bym klepał to zen3 oczywiscie nie mogą tego zrobić bo są jeszcze konsole, wiec obrywa się gpu które w najlepszym wypadku sprzedawane jest po 1000$ (6900xt) wiec mamy 62000$ z wafla vs taki 5950x za 800$ którego wychodzi 269600$ lol
a tak na serio, niczego się nie dowiedzieliśmy. to jest normalne że jak na rynku jakiegoś produktu brakuje, to nawet jak cena jest sterowana w jakiś sposób, i tak w efekcie ta cena leci w górę.
tak jeszcze trochę będzie, dopóki chipy nie staną się bardziej osiągalne, a to oznacza że amd za pomoca tsmc jakoś musi zasypać tę dziurę. nic w tym niezwykłego.
ale co może zrobić amd aby zwiększyć wydajność produkcji? no cóż. dokładnie to co zrobili z CPU, czyli pociąć chipa na kawałki. ciągłe zmniejszanie litografii niewiele już tu da, bo placek krzemowy jest coraz większy i większy, a to oznacza że ilość odpadów rośnie. niektóre z tych odpadów da się wykorzystać, o ile da się bezpiecznie dezaktywować wybrane partie chipu. wtedy pójdzie do słabszego modelu grafy. ale to i tak jest mało. ten wielki wafel (jaką powierzchnię ma teraz monolit rdzenia GPU?) trzeba pociąć na kawałki.
Nieoficjalnie to PIS rezygnuje z rządzenia krajem.
Konkrety i fakty a nie nieoficjalne doniesienia.
Nie można też zapominać o Januszach biznesu którym udało się dorwać (głupi ma zawsze szczęście) jakieś pojedyncze egzemplarze i za kilka miesięcy będą płakać, że nie sprzedali tego teraz od razu gdzie i tak by zarobili tylko teraz chcą zarobić na jednym egzemplarzu 400%-700% i nikt im tego nie kupi po czym po nowym roku ceną zaczną spadać, a Janusze jak to Janusze i tak nadal będą chcieli zarobić to 400%-700% po czym najtwardsi Janusze do tego dopłacą nim się skapną, że ceny tak spadły i już nie sprzedają tego z dużym zyskiem. Janusz to nie człowiek Janusz to Janusz.